W tym blogu (cokolwiek miało by to oznaczać, w sumie) znajdziecie zbiór notatek z wyjazdów. Jest w tym trochę bałaganu! Będzie tu zarówno sporo fragmentów zawierających informacje krajoznawcze i praktyczne jak i zupełnie nic nie znaczących.

środa, 28 marca 2012

Wypadek - analiza przypadku

Dane wstępne: Polska, Beskid Niski, grupa 10 osób, 1 przewodnik; początek stycznia; temperatura -20°C, wieje silny wiatr; jest dużo kopnego śniegu, jest godzina 17.00; wycieczka narciarska wyruszyła tego dnia o godzinie 7.00 przeszła już około 30 GOT; wycieczka znajduje się w lesie bukowym (nie na drodze); do najbliższej wioski jest około 7 km w dzikim terenie; nie ma zasięgu GSM, wycieczka zjeżdża po zalesionym stoku, uczestnicy są dość rozproszeni. Podczas zjazdu jeden z uczestników „nie wyrobił się” i uderzył z dość dużą prędkością w drzewo. Leży w śniegu i się nie rusza.
1. Ocena zagrożenia.

zagrożenie stwierdzone
postępowanie
efekt
zagrożenia obiektywne


niska temperatura
odpowiednie ubranie
rozdanie ciepłych napoi
skupienie razem
ognisko
zagrożenie częściowo zażegnane
nadal obecne
wiatr
jw
jw
ciemność
wyjęcie i zapalenie latarek
jw
śnieg
nic
nadal obecne
zagrożenia subiektywne


brak kwalifikacji
= narty
= jeden przewodnik

zdjęcie nart
nic

zagrożenie zażegnane
nadal obecne
zmęczenie
odpoczynek/postój
podanie ciepłych napoi
jedzenie
zagrożenie częściowo zażegnane
emocje
zdecydowane podjęcie akcji ratunkowej
jw
 
WNIOSKI: AKCJA RATUNKOWA PROWADZONA W SYTUACJI NIEBEZPIECZNEJ

2. Ocena liczby poszkodowanych. Konieczne jest przeliczenie wszystkich uczestników i ocena ile osób w danym momencie jest poszkodowanych. W tym samym czasie mógł się pojawić „dodatkowy” poszkodowany.
Dane: Są wszyscy uczestnicy. Okazuje się że oprócz osoby leżącej po zderzeniu jest jeszcze jedna uczestniczka która zgłasza że nie czuje palców u lewej stopy.

WNIOSKI: MAMY DWÓJKĘ POSZKODOWANYCH


 

Wypadek

Co zrobić, gdy już coś się stanie? W teorii jesteśmy zobowiązani do postępowania zgodnie z zasadami “pierwszej pomocy”, a więc wezwania służb ratowniczych i zabezpieczenia poszkodowanego. Na pewno to podejście w krajach o dużej dostępności do służb ratowniczych i służb medycznych jest właściwe. Przy takim założeniu umiejętności, które powinniśmy posiąść to:  
  1. zasady resuscytacji krążeniowo-oddechowej (BLS)
  2. zasady zabezpieczania poszkodowanego przed działaniem czynników uszkadzających
  3. zasady tamowania krwawień i krwotoków
Taka jest teoria. W praktyce nawet w warunkach polskich gór czas oczekiwania na pomoc może być liczony w godzinach. A na wyjazdach w dalsze regiony po prostu jesteśmy zdani tylko na siebie.

CZAS START  
Najważniejsze jest postępowanie zgodnie ze schematem. Zawsze i wszędzie, w każdej sytuacji i warunkach! Schemat trzeba mieć przemyślany i przećwiczony przed tym jak wypadek się zdarzy! Ideą tego schematu jest nieprzerwane prowadzenie przez osobę najbardziej doświadczoną (zarządzającego w sytuacji kryzysowej kierownika) oceny kolejnych czynników. 
 
Ogólny schemat postępowania przy wypadku.Na podstawie: J.E. Campbella Basic Trauma Life Support dla paramedyków i ratowników medycznych, Medycyna Praktyczna, Kraków 2006.
Podczas oceny możemy stwierdzić zaistnienie zagrożeń kluczowych co uprawnia i zmusza nas do przerwania ścieżki oceny i przejścia do ścieżki czynności zabezpieczających bądź leczniczych.
Usuniecie przyczyny przerwania oceny (zażegnanie zagrożenia kluczowego) lub wdrożenie pełnego postępowania koniecznego do osunięcia takiej przyczyny uprawnia i zmusza nas do powrotu na ścieżkę oceny poszkodowanego. W praktyce jeżeli w akcji ratowniczej uczestniczy jedna osoba to jest ona zmuszona do każdorazowego przerwania oceny w przypadku zagrożenia kluczowego, przystąpienia do czynności zabezpieczających i leczniczych i powrotu w przypadku zażegnania tego zagrożenia. W czasie akcji ratowniczej w której jest wielu ratujących prowadzący akcje możne tylko zlecać wdrożenie procedur usuwających takie zagrożenie samemu kontynuując ocenę.

Ocena miejsca zdarzenia

STOP! = Sit, Think, Observe and Plan! Zdarzył się wypadek. Przed Tobą najważniejsze sekundy. Nie panikuj, nie rzucaj się do pomocy bez sensu. Zatrzymaj się! Zmuś się do opanowani emocji i przemyśl zaistniałą sytuacje. Pamiętaj to zdecydowanie najważniejszy etap postępowania ratunkowego! Do zastanawiania się nad składowymi „Oceny miejsca zdarzenia” będziesz wracał podczas akcji ratunkowej wielokrotnie wraz z napływającymi danymi w trakcie rozwoju akcji ratunkowej. Nigdy nie zapomnij, że to właściwa ocena miejsca zdarzenia jest najważniejsza.  

Oceń bezpieczeństwo.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ty lub pozostali uczestnicy jesteście zagrożeni. Do wypadków najczęściej dochodzi w miejscach niebezpiecznych – Wy też się w tym miejscu znajdujecie. Najpierw musisz zabezpieczyć grupę i siebie. Aż do momentu, w którym nie stwierdzisz, że wszyscy są bezpieczni, poszkodowany jest nieważny. Wyszczególnij zagrożenia obiektywne i subiektywne występujące w danej chwili. Zaistnienie takiego zagrożenia będzie zdarzeniem kluczowym ze schematu. Zastanów się jak możesz zredukować ich wpływ na siebie i pozostałych uczestników zdarzenia. Wdróż konieczne postępowanie!
Oceń zasoby swojej grupy. Zastanów się jak liczna jest grupa, jaka jest sprawność fizyczna poszczególnych uczestników i ich forma psychofizyczna w danym momencie doświadczenie „górskie” i dodatkowe umiejętności. Jakim sprzętem dysponujecie? Czy dysponujecie jedzeniem i napojami? Wnioski z tych rozważań musisz dołączyć do oceny bezpieczeństwa miejsca zdarzenia (to dzięki tej ocenie wyszczególnisz zagrożenia subiektywne). Będą one ważne na każdym etapie zastanawiania się nad możliwością przeprowadzenia danego postępowania.

Oceń liczbę poszkodowanych.

Pamiętaj, że wbrew pierwszemu wrażeniu poszkodowanych może być więcej. Pamiętaj również, że w trakcie prowadzenia akcji ratunkowej mogą pojawić się kolejni poszkodowani.

Zastanów się nad wezwaniem pomocy.

Czy wezwać pomoc? Po pierwsze musimy ocenić czy istotnie potrzebna jest nam pomoc fachowa. Sprawa z reguły nie jest skomplikowana – taka konieczność wynika ze stosowanego schematu np. BLS (à) lub z prostego stwierdzenia na dowolnym etapie oceny, że osoba poszkodowana będzie potrzebowała pomocy lekarskiej i nie jesteśmy w stanie wyraźnie powiedzieć w jakiej perspektywie czasowej. Mówiąc ogólniej, kiedy (i) nie wiemy co robić, (ii) nie wiemy jak może wyglądać stan poszkodowanego w przyszłości (iii) wiemy, że stan poszkodowanego bez interwencji lekarskiej się nie poprawi lub pogorszy, potrzebujemy pomocy. Po drugie musimy określić możliwość wezwania pomocy. Możemy sobie wyobrazić kilka sytuacji: (i) istnieje możliwość natychmiastowego zdalnego zgłoszenia (telefonicznie, droga radiową) zapotrzebowania na pomoc fachową (służby ratownicze, służba medyczne) (ii) istnieje możliwość wezwania pomocy fachowej przy pomocy posłańca; czas wezwania daje się przewidzieć, (iii) nie istnieje możliwość powiadomienia służb ratowniczych lub nie da się przewidzieć ile to zajmie czasu.
Pamiętaj, że wzywanie pomocy przez posłańca wiąże się z uszczupleniem zasobów Twojej grupy – dysponujesz mniejszą liczbą 'ratowników' (ich siły fizycznej, wiedzy i doświadczenia) i sprzętu (jedzenia, picia itd.), który będą musieli ze sobą zabrać.

Ocena wstępna

Podejdź do poszkodowanego od przodu, tak by nie musiał odwracać głowy. Jeżeli podejrzewasz uraz głowy i kręgosłupa pozostałe czynności wykonuj po wstępnej stabilizacji głowy i kręgosłupa szyjnego (np. uchwyć pewnie rękoma głowę, ściśnij lekko głowę poszkodowanego kolanami klęcząc za nim). Zapytaj się o jego stan. Oceń reakcję. Czy odpowiada, czy jego reakcja jest adekwatna do sytuacji. Czy w ogóle reaguje na głos, czy dotknięcie.
Oceń drożność dróg oddechowych. Jeżeli chory nie mówi lub jest nieprzytomny , należy ocenić drożność dróg oddechowych. Postępuj zgodnie ze schematem BLS (à). Jeśli podejrzewasz uraz kręgosłupa i potrafisz możesz zastosować alternatywną metodę udrażniania dróg oddechowych poprzez wysunięcie żuchwy [ryc. 10]. Oceń oddech. Bezdech zmusza nas do przystąpienia zgodnie ze schematem BLS (à) do czynności resuscytacyjnych. Jeżeli stwierdzasz chrapanie, świsty, kaszel krztuszenie się przystąp do udrażnia dróg oddechowych. Popraw zastosowane rękoczyny udrażniające drogi oddechowe. Postępuj jak przy zachłyśnięciu. Sprawdź częstość i objętość oddechów. Prawidłowa częstość oddychania dorosłego to: 12-20 oddechów/minutę. Przy każdym oddechu powinien być widoczny symetryczny ruch klatki piersiowej.
  1. Oceń świadomość [AVPU]
    1. przytomny+adekwatne zachowanie
    2. reakcja na głos  
    3. odpowiedź na ból
    4. brak reakcji
  2. Oddech
    1. regularność
    2. głębokość
    3. częstotliwość
  3. Krążenie
    1. tętno – częstotliwość
    2. krwawienia/krwotoki
    3. skóra/śluzówki

Szybki badanie urazowe

To schemat badania całego ciała. Polega na dokładnym obejrzeniu i dotknięciu po kolei wszystkich partii ciała. Obejrzyj i dotknij! Zacznij od głowy i szyi czy są widoczne rany, obrzęk, czy obrys czaszki i szyi jest symetryczny, jak wyglądają źrenice. Oceń klatkę piersiową – obecność ran, symetryczność ruchów oddechowych , czy stwierdza się patologiczną ruchomość, bolesność. Obejrzyj i dotknij brzucha - czy widzisz rany, czy brzuch jest miękki. Oceń Miednicę, kończyny dolne i górne oceń obecność ran, patologicznej ruchomości bolesności.  
Po zakończeniu oceny całego ciała przystąp do zabezpieczania obrażeń w tej samej kolejności.
Badanie nieprzerwane z schemacie BTLS:
1. głowa
2. szyja
3. obręcz barkowa
4. klatka piersiowa
5. brzuch
6. obręcz miednicza
7. kończyny dolne, od uda do stóp
8. koniczyny górne, od ramienia do dłoni

lub badanie miejscowe

Jeżeli na podstawie mechanizmu urazu i ogólnego wrażenia masz pewność że uraz jest tylko zlokalizowany zajmij się oceną miejsca urazu. Wdróż konieczne postępowanie .
 
Podsumowanie kolejności działać z poszkodowanym


Ewakuacja/transport/pomoc

Decyzja o transporcie/wezwaniu pomocy

Doszliśmy do wniosku że poszkodowany nie może się poruszać. I co dalej? Możliwości są dwie albo dotransportujecie go do 'cywilizacji'' sami albo zrobi to ktoś za Was. Decyzja o podjęciu decyzji transportować poszkodowanego czy wzywać i czekać na pomoc może być bardzo trudna.
Pchać do postanowienia o transporcie (podejmij transport) będzie nas:
  1. trudne wezwanie pomocy – sytuacja gdy poinformowanie pomocy fachowej wymagałoby wielu godzin czy dni; kiedy zmuszałoby grupę do rozdzielenia i mogłoby wiązać się z ryzykiem dla pozostałych uczestników.
  2. wolne dotarcie pomocy – sytuacja gdy na pomoc trzeba czekać wiele godzin czy dni, kiedy dotarcie pomocy wcale nie jest pewne
  3. bezpieczny transport – sytuacja gdy sam transport nie niesie dodatkowych zagrożeń dla poszkodowanego czy pozostałych uczestników
  4. łatwość organizacji transportu – sytuacja gdy dysponujemy odpowiednimi umiejętnościami, sprzętem i siłami do organizacji transportu.
Pchać do postanowienia o wezwaniu pomocy i oczekiwaniu (czekaj):
  1. łatwe wezwanie pomocy – sytuacja gdy możemy wezwać pomoc zdalnie lub w szybki i bezpieczny sposób przez posłańca
  2. szybkie dotarcie pomocy – sytuacja w której wiemy że na danym terenie istnieją wykwalifikowane służby ratownicze dysponujące odpowiednimi środkami transportu (np. helikopterem)
  3. niebezpieczeństwo transportu – sytuacja, w której transport improwizowany stwarzałby dodatkowe zagrożenia zwłaszcza dla poszkodowanego np. w przypadku uszkodzenia kręgosłupa gdy bez profesjonalnych noszach nie będziemy mogli zapewnić odpowiedniej stabilizacji kręgosłupa
  4. trudność organizacji transportu – sytuacja gdy nie dysponujemy odpowiednimi umiejętnościami, sprzętem i siłami do organizacji transportu.
Najłatwiej oczywiście analizować sytuacje skrajne. Dla grupy 20 osiłków niesienie 48 kilogramowej filigranowej dziewczyny ze złamaną nogą przy możliwości wykonania noszy z np. z gałęzi nie będzie przedstawiać żadnego problemu i oczekiwanie na pomoc w lesie 5 km od szosy będzie całkowicie nieuzasadnione. Z drugiej strony wyniesienie chłopaka (ze złamaną nogą) o wadze 90 kilogramowego z niedostępnej doliny w Ałtaju przez parę towarzyszących mu osób (chłopaka i dziewczynę) będzie przedsięwzięciem całkowicie niemożliwym. I dalej ruszanie osoby po wypadku w którym podejrzewamy uszkodzenie kręgosłupa na stoku narciarskim nad Wierchomlą było by nieuzasadnione.
W rzeczywistości sytuacje wypadku zawsze będą złożone. Za każdym razem czeka nas intelektualna przepychanka możliwa po wnikliwej ocenie wszystkich 'za i przeciw'.

niedziela, 25 marca 2012

Choroba wysokościowa

Człowiek na wysokości:

Duża wysokość jest definiowana jako położenie powyżej 1500 m n.p.m. Człowiek zaczyna odczuwać dyskomfort związany z wysokością w miejscu położonym na 2500-3000 m n.p.m.
 
Wraz ze wzrostem wysokości spada ciśnienie atmosferyczne a zależność ta ma charakter logarytmiczny. Na wysokości około 5800 m n.p.m. osiąga wartość połowy tej z poziomu morza, a na wysokości szczytu Mt. Everest około jednej trzeciej. Ciśnienie atmosferyczne zależy również od szerokości geograficznej i jest mniejsze na dużych szerokościach/góry położone bliżej biegunów są wyższe „ciśnieniowo”. Znaczący jest też wpływ temperatury (tak naprawdę dla zmian ciśnienia wraz z wysokością najważniejszy), dlatego zimą i nocą ciśnienie spada, co może wiązać się np. z „podejściem” nawet o 200 m w czasie noclegu. Spadkowi ciśnienia barometrycznego odpowiada spadek ciśnienia parcjalnego tlenu, które jest głównym czynnikiem wywołującym hipoksję (niedotlenienie)– główną składową patofizjologi choroby wysokościowej/górskiej.

Wraz ze wzrostem wysokości spada temperatura powietrza – o około 6,5°C na każde 1000 m. Wiąże się to również ze spadkiem wilgotności powietrza, oraz powyżej linii wiecznego śniegu z brakiem, innej niż zamarznięta, wody. Natomiast rośnie ekspozycja na ultrafiolet – o około 4% na każde 300 m

Na dużej wysokości istnieje stały niedający się usunąć niedobór tlenu niezbędnego np. mięśniom do pracy, jelit. Mamy więc na wysokości człowieka zmęczonego.

Za możliwość przebywania na dużej wysokości odpowiada szereg fizjologicznych przystosowań (można je łącznie nazwać aklimatyzacją). Najważniejszym z nich jest zwiększenie wymiany gazowej w płucach przez zwiększenie wentylacji minutowej (pogłębienie i przyspieszenie oddechów). W bardzo dużym uproszczeniu takie „przyspieszenie oddychania” ma skutki dobroczynne – gwarantuje zwiększony dowóz tlenu do tkanek, ale i negatywne – zaburza gospodarkę kwasowo-zasadową naszego organizmu. Prawdopodobnie to jest bezpośrednią przyczyna dolegliwości na dużych wysokościach – bólu głowy, zaburzenia struktury snu itd. Mamy więc na wysokości człowieka niewyspanego i źle czującego się. Aklimatyzuje się oczywiście nasz układ krążenia, krwiotwórczy, nerki – jest to skomplikowany wieloetapowy proces fizjologiczny.

Powietrze na dużej wysokości jest suche. Każdorazowe nawilżanie tego powietrza przy dodatkowo, przyspieszonym oddechu wiąże się z utratą wody. Ta suchość powietrza i duża ekspozycja na słońce zwiększa też utratę wody i soli z potem (często z racji niskich temperatur powietrza wcale nie odczuwamy tego nadmiernego pocenia się). Opisane powyej niedotlenienie (tu akurat przewlekłe niedotlenienie przewodu pokarmowego) prowadzi do utraty apetytu i chęci picia – mniej pijemy. Zwiększa się diureza, co objawia się wzrostem częstości oddawania moczu. Co gorsza woda z lodowców/śniegu jest prawie „destylowana” picie jej bez odpowiedniego przygotowania dodatkowo pozbawia nas soli. Woda jest wreszcie trudno dostępna bo wymaga czaso- i paliwochłonnego procesu. Mamy więc na wysokości człowieka odwodnionego

O chorobie górskiej:

O chorobie górskiej (ang. Acut Mountain Sickness – AMS) mówimy gdy u osoby przebywającej na dużej wysokości (generalnie powyżej 2500 m n.p.m. występuje BÓL GŁOWY i co najmniej jeden z dodatkowych objawów:
  1. utrata apetytu, nudności, wymioty
  2. osłabienie  
  3. zawroty głowy  
  4. bezsenność
Każdy może mieć chorobę górska. Nie stwierdza się wpływu na występowania objawów AMS żadnego z czynników: wieku, płci, sprawności fizycznej, ekspozycji na wysokość w przeszłości. Każdy ma swoje tempo aklimatyzacji. Człowiek nie może być pewny że choroba górska, która się u niego nie pojawiła, w podobnych warunkach nie wystąpi!

Sam mechanizm powstawania choroby górskiej nie jest wyjaśniony. Postuluje się występowanie obrzęku tkanek mózgu o niewielkim nasileniu, spowodowanego niedotlenieniem. Na występujące objawy może też mieć wpływ niedotlenienie tkanek innych narządów – jelit, wątroby, nerek.

Choroba górska wiąże się z powikłaniami o dużej śmiertelności – obrzękiem mózgu spowodowanym dużą wysokością i obrzękiem płuc spowodowanym dużą wysokością.

     ZŁOTE ZASADY  
  1. czujesz się źle na wysokości – jest to AMS (dopóki nie udowodniono inaczej)  
  2. masz objawy AMS – nie podchodź!  
  3. jeżeli czujesz się coraz gorzej zacznij natychmiast schodzić!
Profilaktyka i przygotowanie do wyjazdu:

Kluczowa sprawą jest zapobieganie wystąpieniu i nasilaniu się objawów choroby górskiej. Najważniejsza jest odpowiednia technika nabierania wysokość [patrz ramka obok]. Należy zachować odpowiednie tempo pokonywania przewyższeń. Bardzo ułatwiają aklimatyzację dni, w których podchodzi się wysoko a śpi na wysokości, na której nie ma się objawów AMS. 

     AKLIMATYZACJA – TAK PODCHODŹ!!
  1. Prześpij jedną noc poniżej 3000 m n.p.m.
  2. W ciągu dnia pokonuj nie więcej niż 300-500 m przewyższenia  
  3. Co każde 1000 m spędzaj dwie noc w tym samym miejscu
  4. Wspinaj się wysoko, śpij nisko
  5. Pij dużo (3-5l/24h) płynów nawadniających
Ważne jest unikanie substancji wpływających hamująca na ośrodek oddechowy takich jak alkohol, leki nasenne.

U niektórych osób zaleca się profilaktykę farmakologiczną:  
  1. u osób narażonych nagłą zmianę wysokości – osoby lądujące w miastach położonych powyżej 3000 m, konieczność pokonania dużych przewyższeń w krótkim czasie
  2. u osób u których w przeszłości wystąpiła AMS
Profilaktyka farmakologiczna to podawanie Acetazolamidu 125-250 mg co 12h zaczynając od dnia poprzedzającego wznoszenie i kontynuowane do 2 – 3 dni po osiągnięciu maksymalnej wysokości.

Elementem profilaktyki /poprawy procesu aklimatyzacji/ u kobiet jest również przyjmowani preparatów żelaza, które należy rozpocząć na miesiąc przed wyjazdem i kontynuować podczas przebywania na dużej wysokości w dawce odpowiadającej około 80-100 mg Fe+2 (np. Terdyferon 1 tabl./dzień).

Postuluje się również pozytywny wpływ preparatów zawierających kofeinę, kokę, wyciągi z Ginkgo biloba.


Leczenie


Schemat postępowania w przypadku choroby wysokościowej



Podstawą leczenia AMS jest odpoczynek, dobre nawodnienie (patrz O odwodnieniu) i preparaty Paracetamolu oraz:
  1. Acetazolamid 250mg co 12h do ustąpienia objawów; lek przyspiesza aklimatyzację, znosi występowanie cyklicznych oddechów w nocy, stosunkowo powoli znosi objawy AMS; brak objawów u osoby przyjmującej Acetazolamid uprawnia ją do podjęcia dalszej wędrówki w górę; ma dużo działań ubocznych (najczęstsze to niegroźne parestezje – mrowienia kończyn); kluczową sprawą jest odpowiednie uzupełnianie płynów podczas terapii tym lekiem
  2. Deksametazon 4 mg co 6h przez 24h; lek nie przyspiesza aklimatyzacji!; bardzo szybko znosi objawy AMS; nigdy nie należy podchodzić biorąc Deksametazon, gdyż lek daje złudne poczucie bezpieczeństwa (znosi objawy nie działając przyczynowo); raczej w powikłaniach AMS; ma mało działań ubocznych;
Jeżeli stan osoby z AMS się pogarsza (dochodzi do nasilania sie powyższych objawów i pojawiają się nowe) świadczy to o dużym prawdopodobieństwie wystąpienia powikłań AMS i taka osoba musi natychmiast zacząć schodzić w dół (minimum 500-1000m).

Wystąpienie u osoby z AMS: zaburzeń świadomości (splątanie, brak zdolności do logicznego myślenia), zaburzeń zachowania (drażliwość, letarg), zaburzeń koordynacji ruchów (chwiejny chód) sugeruje obrzęk mózgu (ang. High Altitude Cerebral Edema – HACE). Postępowaniem w HACE jest:
  1. niezwłoczne rozpoczęcie schodzenia w dół (500-1000m)
  2. podanie Deksametazonu: pierwsza dawka 6 mg, a później 4 mg co 6h.
  3. leczenie tlenem
  4. leczenie w komorze hiperbarycznej

Wystąpienie w osoby z AMS: nasilającego się zmęczenia, duszności podczas spoczynku, kaszlu z odkrztuszaniem krwistej (różowa) wydzieliny, sinicy, bólu w klatce piersiowej, uczucia ciężaru w klatce piersiowej sugeruje wystąpienie obrzęku płuc (ang. High Altitude Pulmonary Edema – HAPE). Postępowaniem w HAPE jest:
  1. niezwłoczne rozpoczęcie schodzenia w dół (500-1000m)
  2. podanie Nifedypiny: pierwsza dawka 10 mg, a później 10 – 20mg co 6h.
  3. podanie Sildenafilu 
  4. leczenie tlenem
  5. leczenie w komorze hiperbarycznej



Przenośna komora hiperbaryczna (ang. portable hyperbaric chambers) to szczelny worek mieszczący człowieka zaopatrzony w ręczną pompę przy pomocy której można uzyskać wewnątrz podwyższone ciśnienie. Komory takie ważą 8-10kg. Uzyskuj się w nich ciśnienia rzędu 100 mmHg co jest równo cenne zejściu o 2000 m w dół. Podstawowy protokół obejmuje włożenie dobrze zaizolowanego (śpiwór!) poszkodowanego na jedną godzinę (1h) do komory. Więcej informacji patrz strony producentów: Chinook Medical Gear (www.chinookmed.com), Himalayan Medical Supplies (www.treksafe.com.au )



Bibliografia:
The High Altitude Medicine Guide http://www.high-altitude-medicine.com/